sobota, 4 lipca 2015

Spełniły się życzenia

Pewno dumny jesteś
Spełniły się życzenia
Masz dom i syna
I posadziłeś drzewo.

Co straciłeś?
To co najcenniejsze
Miłość i przyjaciół
Czy Bóg Ci wybaczy?
To się okaże
Gdy umierać będziesz.

Ja wiem
Chcesz wypaść czysty
Być tym
Kim chciałeś być.

Lecz wybacz
Za późno
Ludzie umierają
Ty żyjesz,
Lecz już nie wrócisz
Do lat dziecinnych
Kiedy byłeś niewinny.

Obciążony jesteś
Sny nie dają Ci spać
Przesyt wokół ciebie,
Lecz tak naprawdę
To i Ty starzejesz się,
A rzeczy pozostają
I nie weźmiesz ich ze sobą
Wszystko zostanie tu na ziemi.

A kto Cię pochowa?
Kto zapali znicz?
Kto kwiaty złoży na grobie?
Mnie nie pytaj
Ja też odchodzę.

Powoli

A kiedy będę poproszony
Wtedy będę świadczył
I uwierz żywy czy martwy
Zawsze pozostanie w pamięci
Ten obraz i twe słowa;

Ambitny jestem
I nikt nie zmieni moich planów
Po trupach, a dojdę do celu.

Autor Jacek Marek Krawczyk  
Kraków 2015.07.05







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz