sobota, 22 sierpnia 2015

Tylko po cóż ci to?

Po cóż ci to
Ten skrawek ziemi
Na ziemi niczyjej
Gdzie nie ma śladów
Pracy rąk ludzkich
Tylko skwar słońca
I przyroda dzika.

Nie pytaj, uciekam
Od betonowych miast
Tak chcę zacząć
Wszystko od nowa
Nie psuć tego co da mi czas.

A kiedy zakotwiczę
Na ziemi niczyjej
Radość ogarnie mnie
Bo będę wolny
Od przeznaczenia,
Ze tam gdzie człowiek
Tam samozniszczenie czeka nas.

Ocalisz ziemie, ocalisz nas
Tylko po cóż ci to
Gdy za tobą pójdą
Ci co uwierzą,
Ze jest jeszcze lepszy Świat.

No cóż stchórzyłem
Przyznam się wam
Chciałem od nowa ratować świat
Lecz przecież
Na miły Bóg
Nie ma wolności gdy uciekam
Kiedy zostawię za sobą
Ten skrawek ziemi
Zniszczony przez czas.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.08.23


Tak się złożyło

Nie zaprzeczyłem twym marzenią
Znałem je na pamięć
Tak jak siebie
Gdy marzyłem.

Uwierzyłem w ciebie
Uwierzyłem w siebie
Tak się złożyło,
Ze zaczeliśmy razem
Spełniaś swe marzenia.

Teraz jesteśmy razem
Wspieramy się na wzajem
Osiągneliśmy marzenie
Być razem i kochać
Póki sił nam starczy.

Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.08.22