poniedziałek, 13 maja 2013

Gród ostoja moja

Gród w nim kościół,
Nijak spojżeć
Tam fundament mocny
Któż siedlisko wybudował
Gdy sam Bóg ostoją rodu.

Wierność ma ostoja
Byt trudem zdobyty,
Lecz tak być powinno
Gdy Król na początku
Daje poczucie bezpieczeństwa.

Odwieczny początek stworzenia
On pierwszy przed Tobą
Ty za nim, lecz i przed nim
Gdy przyjdzie bronić
Tego, który jest granicznym słupem.

Słupem piewcą odwiecznych pokoleń
Wróżbitą i prorokiem
Tak gdy Lud słucha,
Od dziecka do starości
Tych co dają wolność
Tym co strzegą Grodu pokoleń.

Kraków 2013.V.13  Aytor Jacek Marek Krawczyk