Kolor jesieni barwy pastelowe
Lecz Ty najmilsza
Jesteś jak kwiat dzikiej róży
Zerwać Cię trudno,
Lecz gdy jużzerwałem
Zawsze pielęgnować Cię będę
I choć już wody zabraknie
Ja Cię suszyć będę
W książce moich marzeń.
Liść spad na łono natury,
Lecz Ty niezmienna
Jak drzewo Lipa
I choć bez liści na zimę
Sączyć Cię będę
Jak kawę z rana
I radość odczuję
Jak skowronek
Wzosząc się ku Niebu,
Żeby bujać w obłokach Niebios.
Kochać można z rana
Bać się z wieczora,
Lecz gdy Ty dasz sygnał
Ja będę przy Tobie
Jak Matka przy dziecku.
Więc uwierz Mi
Jak ksiądz Bogu
I daj nadzieję
Na lepsze jutro
Bym kochał i uwierzył
W to co uwierzy każdy
By kochać inną.
Kraków 2013.VI.07 Autor Jacek Marek Krawczyk
Jesteś jak kwiat dzikiej róży
Zerwać Cię trudno,
Lecz gdy jużzerwałem
Zawsze pielęgnować Cię będę
I choć już wody zabraknie
Ja Cię suszyć będę
W książce moich marzeń.
Liść spad na łono natury,
Lecz Ty niezmienna
Jak drzewo Lipa
I choć bez liści na zimę
Sączyć Cię będę
Jak kawę z rana
I radość odczuję
Jak skowronek
Wzosząc się ku Niebu,
Żeby bujać w obłokach Niebios.
Kochać można z rana
Bać się z wieczora,
Lecz gdy Ty dasz sygnał
Ja będę przy Tobie
Jak Matka przy dziecku.
Więc uwierz Mi
Jak ksiądz Bogu
I daj nadzieję
Na lepsze jutro
Bym kochał i uwierzył
W to co uwierzy każdy
By kochać inną.
Kraków 2013.VI.07 Autor Jacek Marek Krawczyk