wtorek, 5 marca 2013

Przebudzenie

Zrywam kartkę z kalendarza
Przecieram oczy
Chodź nie śpieszno mi
By wstać razem ze słońcem.
Tak chciałbym przespać ten dzień
Ponieważ jestem tak zmęczony.

Zagubiłem się  w labiryncie cnót
Chciałem być tym kim nie jestem
Choć życie to nie teatr
Zbyt kosztowne grać na scenie
Nieda się grając pozostać sobą
Tak by móc powiedzieć...

Kraków 2013.03.06 Autor Jacek Marek Krawczyk

Tak myśl błądzi

Cóż no cóż pięknie było
Tak romantycznie bez łez
Chciałoby się rzec
Mądrość przychodzi z wiekiem
Lecz nie nadąża za Tym
Co zwie się przeznaczeniem.

Los nie idzie z czasem
Tym co zwie się pory życia
Tak myśl błądzi
Gdy wiek zostawia za sobą
Ten dar co zwie się iskrą życia.

To nic już mam na języku
Kredo jak żyć
Tyle bym o sobie powiedział,
Lecz świat się zmienia
Ja sam zostałem  jak ptak,
Który im wyżej poleciał
Tym widzi piękniejsz świat.

Rytm serca wybija ten dar
Dając od siebie to co najceniejsze
Lata przeżytych dni
Jak przetrwać by móc powiedzieć
Przeżyłem tu na ziem
Tyle ile dano mi
Przetrwać by móc powiedzieć Ja żyłem.

Kraków 2013.03.05 Autor jacek marek krawczyk