Zrywam kartkę z kalendarza
Przecieram oczy
Chodź nie śpieszno mi
By wstać razem ze słońcem.
Tak chciałbym przespać ten dzień
Ponieważ jestem tak zmęczony.
Zagubiłem się w labiryncie cnót
Chciałem być tym kim nie jestem
Choć życie to nie teatr
Zbyt kosztowne grać na scenie
Nieda się grając pozostać sobą
Tak by móc powiedzieć...
Kraków 2013.03.06 Autor Jacek Marek Krawczyk
Przecieram oczy
Chodź nie śpieszno mi
By wstać razem ze słońcem.
Tak chciałbym przespać ten dzień
Ponieważ jestem tak zmęczony.
Zagubiłem się w labiryncie cnót
Chciałem być tym kim nie jestem
Choć życie to nie teatr
Zbyt kosztowne grać na scenie
Nieda się grając pozostać sobą
Tak by móc powiedzieć...
Kraków 2013.03.06 Autor Jacek Marek Krawczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz