niedziela, 27 września 2015

Zono moja serce moje...

Zono moja serce moje nie ma takich jak my dwoje”
-Ty skarbie uważaj abyś nie zaciął się przy goleniu
Nic nie słyszę, nic nie widzę
Zono moja serce moje nie ma takich jak my dwoje”
Psia krew
-A mówiłam, że się zatniesz przy goleniu śpiewając
Nic nie widzę, nic nie słyszę
-Teraz to bohatera udajesz, a jak wieczorem chciałam
to wielce obrażony, że zmęczony
Wybacz skarbie, ale praca ponad wszystko. Przecież musimy żyć na wysokim poziomie
-Masz na myśli to 9 piętro
Chcę dom wybudować, posadzić drzewo i mieć syna
-Musisz chyba zmienić kolejność chcę mieć syna, posadzić drzewo i dom wybudować.
Nie po to haruję abym zmieniał kolejność.
-To ja ci zaśpiewam „Przeżyj to sam przeżyj to sam gdy wokół pustkę masz”
Psia krew uparłaś się na dziecko, a na koncie mamy tylko na wynajem mieszkania
-Przecież już my ustalili starych na wynajem, a my na starych śmieciach.
Rozmawiałem z rodzicami mówią, że się dołożą do naszego domu
-A wnuka nie chcą
Powiedzieli, że dzięki uniwersytetowi dla seniorów już mają taką wiedzę,
 że stać ich będzie na swoje dziecko
-A to ci heca, a ja myślałam, że to twoja Viagra
Viagra to ja sobie kupiłem, oni myślą o in-vitro.
-Musimy się śpieszyć
Z czym
-Abym zaszła w ciążę. Chyba rozumiesz, że my pracujemy a oni wychowają nam syna
Nic z tego nie zdążymy Mama już jest w ciąży i do październik musimy opuścić mieszkanie,
 ale możemy ich odwiedzać i oczywiście pomóc w wychowaniu ich dziecka
-Wiedziałam, że coś przede mną ukrywasz.
Tak przyznam ci się. Jestem bezpłodny, ale jurny
-Wybacz ja chyba oszaleję. Dopiero teraz mi mówisz
A kiedy miałem ci powiedzieć jak na początku sami układaliśmy plany,
 że najpierw dom później drzewo a na końcu syn.
-Psia krew zapomniałam, wtedy byłam taka młoda. Odchodzę, wybacz.

Autor skeczu Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.09.27

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz