Kiedy się śpieszyłem
To przyhamowałem i pomyślałem
Ze kiedy osiągnę swój cel
To przyjdzie czas oczekiwania
Na spełnienie się życzenia
Tak pragnąłem dotrwać do końca
Mimo przeszkód na mojej drodze
Złośliwość rzeczy martwych i ludzi
I ta odrobina szczęścia,
Któremu trzeba pomóc by dotrzeć
A kiedy postawiłem nogę
Na nieznanym lądzie
To uwierzyłem, że można
Osiągnąć swój cel
Tylko trzeba go mieć.
Autor Jacek Marek Krawczyk
Kraków 2015.01.10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz