Więc
zamilcz i porzuć
Jesteś
jak gliniany dzban
Który
wodę nosi
Lecz
nikt nie pije
Gdy
pragnienie ukoi
Serce
łaknące miłości.
Oj
Oj Oj pragnę Cię
Lecz
wrze jak w garnku
Mimo
to studzi mnie
Ten
jeden błysk w oku.
Jaki
przyciąga mnie.
Rzucę
się wir twych rąk
Zaślubię
niczym wiatr,
Który
tańczy wokół nas
Chcąc
nadać rytm
Melodii
jaki szumi las.
Tak
pragnę miłości we dwóch
Chociaż
nikt nie woła
Ja
kocham Cię
Tylko
bicie serca czuć
Nadając
rytm tam tam i buch.
Glinianego
dzbana o bruk
Rozlewając
wodę życia,
Która
nie ugasiła pragnienia
Mimo
słów moich kocham Cię
Jak
ptak wznosząc się do chmur.
Więc
zamilcz i porzuć
Tak
jak matka pisklę swe
Kiedy
w dorosłe życie idzie
Przez
świat jaki wyrosło
Mając
ten dar miłości do innych.
Autor
Jacek Marek Krawczyk
Kraków
2012.V.8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz