niedziela, 15 maja 2011

Zofia i ksiądz IX

Wakacje.., więc pojadę z Zofią nad morze, a może i z moim przyjacielem księdzem...  Zofio zadzwoń do księdza i zapytaj się gdzie jedzie na wakacje, bo jak nie wie gdzie to może pojedzie z nami nad morze, ale jakie to się okaże w sierpniu. I już Zofia wykręcała numer gdy nagle wpadł nawet nie pukając On czyli ksiądz....  Przynoszę wam radosna nowinę, że znów zwycięży król Salomon nad swymi podanymi tak gwiazda zaświeciła, że może lub morze zaszumiało mi w głowie kiedy się obudziłem ze snu... I co? No właśnie dlatego przyszedłem do was żebyście mi wytłumaczyli mój sen ponieważ moja Zofia czyli mądrość nie rozumie snów świeckich, a tym bardziej królewskich ponieważ mi dane jest żyć w pokorze, a królowi rządzić swymi podanymi... No to się narobiło, mi się śnił kościół a tobie królestwo. Tak.., naprawdę, a kim byłeś w śnie? Ja.., powiem Ci na ucho Kardynałem, a Ty? Ja Królem.... A dziecko czyli nasz Marek słucha i widzi, słucha i widzi nas obydwóch w świetle promieni słońca jakie świecą przez okno i jak nie krzyknie. Co cesarskie oddaj Cesarzowi, a co Boskie oddaj Bogu.... A my jak zaczarowani równocześnie odpowiedzieliśmy.., ale który? On popatrzył na nas i mówi.. No tak starzy a głupi ponieważ  sen mara a Bóg wiara.... Obydwoje popatrzyliśmy na tego zuchwałego młodzieńca i ksiądz powoli zaczął mówić.... Zofia przynieś wykładnie snów tą po grecku.... Zofia szybko zdjęła z półki książkę i podała księdzu.., a ksiądz otworzywszy na stronie 110 zaczął czytać oczywiście po grecku. Wszyscy wpatrzeni w niego z podziwu.., aż tu nagle odezwał się Jacek może byś nam to przetłumaczył na nasz język... Popatrzył ksiądz na nas i powiedział czytać to każdy się nauczy, ale tłumaczyć to już nie każdy potrafi.... Wiec do czego zmierzasz? Ano do tego, że sen jak pismo klinowe ten tylko odgadnie kto doświadczył go w życiu i da świadectwo, że sen się sprawdził w życiu.... Więc do kogo się udać by nam wytłumaczył sen. I tu nagle odezwała się moja żona Zofia... Wiecie co moi kochani wam nie był w głowie król, ani kardynał tylko wasze ego, które podnieca was gdy pomyślicie kim byście chcieli być gdy ... autor Jacek Krawczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz